Nie jestem zwolenniczką tej zupy, ale przepis znaleziony
TU przekonał mnie do wypróbowania i nie zawiodłam się :)
Krupnik jest pyszny, syty i rozgrzewający :)
Składniki:
ok. 1 kg wołowiny na gulasz
oliwa
sól i pieprz
1 duża marchewka, pokrojona w drobną kostkę
kilka suszonych grzybków
1 duża cebula, pokrojona w kostkę
4 ząbki czosnku, posiekane
2 łyżki przecieru pomidorowego
3/4 szklanki wytrawnego czerwonego wina
2 szklanki bulionu
3-4 szklanki wody (lub więcej, jeśli będzie trzeba)
2 liście laurowe
2 ziarenka ziela angielskiego
3-4 łyżki kaszy jęczmiennej (u mnie pęczak)
3 średniej wielkości ziemniaki pokrojone w kostkę
2 łyżeczki słodkiej czerwonej papryki w proszku
2-4 łyżki natki pietruszki, posiekanej
Wykonanie:
Na patelni rozgrzej olej i obsmaż pokrojoną na małe kawałki wołowinę, następnie przełóż ją do garnka.
Posyp solą i pieprzem. Na tej samej patelni podsmaż lekko marchewkę i zdejmij na talerz. Podlej patelnię odrobiną oliwy i usmaż cebulę z czosnkiem, gdy cebula się zezłoci dołóż przecier pomidorowy i smaż aż zacznie się karmelizować. Następnie dolej wino, wymieszaj dokładnie i gotuj kilka minut aż połowa wina wyparuje.
Do garnka z mięsem wlej bulion, wodę (na początek 3
szklanki) i zawartość patelni. Dodaj suszone grzybki, liście laurowe, ziele angielskie i
zagotuj. Zmniejsz ogień do minimum, przykryj garnek i gotuj zupę,
dopóki mięso nie zrobi się miękkie, około godziny.
Gdy mięso będzie miękkie, do garnka dodaj ziemniaki, wsyp kaszę (kilkukrotnie
opłukaną zimną wodą!), usmażoną wcześniej marchewkę oraz paprykę w
proszku. Zupę gotuj około 15-20 minut, następnie wyłącz i pozostaw do czasu aż kasza napęcznieje i będzie miękka. Jeśli
zupa jest za gęsta dolej więcej gorącej, przegotowanej wody. Dopraw do
smaku solą oraz pieprzem, a przed podaniem posyp pietruszką
